Autor |
Wiadomość |
Cj111
Administrator
Dołączył: 19 Sie 2005
Posty: 369
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 12:46, 24 Lis 2005 Temat postu: |
|
|
Moją ulubioną klasą jest niezmiennie i stale bard. Dlaczego? Postać jest być może słaba jeżeli chodzi o mechanikę, jednak jej odgrywanie jest nieraz bardzo trudne i dostarcza największej satysfakcji. Fabularnie bard jest najlepszy, gdyż można praktycznie dowolnie nim pokierować
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Farna
Dołączył: 16 Lis 2005
Posty: 244
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 17:06, 24 Lis 2005 Temat postu: |
|
|
raz gralem bardem:D smiesznie było ah jak ja wkurzałem MP <wiedza bardów itd.>
|
|
Powrót do góry |
|
|
Miguel
Dołączył: 15 Lis 2005
Posty: 39
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 17:10, 24 Lis 2005 Temat postu: |
|
|
kiedy to bylo?? kto byl MP??
|
|
Powrót do góry |
|
|
Farna
Dołączył: 16 Lis 2005
Posty: 244
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 17:15, 24 Lis 2005 Temat postu: |
|
|
ahh adrian chyba... wtedy usilowalismy swiatynie z tego co pamietam....
|
|
Powrót do góry |
|
|
Miguel
Dołączył: 15 Lis 2005
Posty: 39
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 17:19, 24 Lis 2005 Temat postu: |
|
|
ah te wspomnienia usilowania swiatyni... a wy co sadzicie o gotowcu w postaci Świątynii Złych Żywiołow?? mnie tam sie podoba jak sie ma DOBREGO MP .... w najblizszym czasie zmierze sie ze Światynia jako Mp...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Farna
Dołączył: 16 Lis 2005
Posty: 244
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 22:12, 25 Lis 2005 Temat postu: |
|
|
Miguel a jakieg omy mozemy miec dobrego MG? No może ty...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Pokrzyk
Pokrzyk - Druid
Dołączył: 12 Wrz 2005
Posty: 346
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Hę? o_O
|
Wysłany: Wto 19:55, 13 Gru 2005 Temat postu: |
|
|
Tak... Odnoszę niejasne wrażenie, że temat stał się offtopickiem. Nie dobrze... Ach no cóż. Trzeba go nakierować na dobra drogę.
Moją ulubioną klasą jest druid. Zrodziło się to może z powodu wejścia na Elixir. Kiedy tam wybierałem sobie profesję napatoczył mi się zielarz. Pokrzyk (oczywiście to on) stał się mną. Okazało się, że ma historię, charakter i inne chechy ludzkie. (hmm... jest to dziwne nie tylko dlatego, że jest to postać wirtualna, ale także z tego powodu, że jest elfem ). Kiedy poznałem D&D pojawił się i tam Pokrzyk. Jako, że nie było klasy zielarza trzeba było wybrać klasę najbardziej doń zbliżoną. Padło na driuda. Magia, rośliny, zwierzęta... Wszystko co do szczęscia potrzebne Pokrzykowi. I do tego ten Zwierzęcy kształt! Ech... Moja ulubiona zdolność. Do tego doszła jeszcze klasa prestiżowa pt.: Różnokształtny i już był szczyt moich marzeń (choć dalej chciałbym zagrać klątwiarzem).
Od niedawnego czasu spodobała mi się klasa wojownika. Generalnie uważam, że najlepszymi wojownikami są kobiety. Dlaczego, mówic nie będę. Nie zgadzam się z Kolersem, że jest to postać łatwa w prowadzeniu. Nie chodzi tu o tempawego krasnala, który macha toporem gdzie bądź. Wojownik jest jedną z barwniejszych postaci, jeśli się stworzy doń odpolwiednią historię, powie dlaczego został wojownikiem i w czym się specjalizuje. Trzeba mieć historię... Szkoda tylko, że ani Wehr jej nigdy nie zrobił, ani Kolers o Ozdze nie wspominam, bo się starał (choć z tym, że "Ojciec był człowiek wielki orczy wojownik" mu nie wyszlo - wypowiedź półorka.)
|
|
Powrót do góry |
|
|
Farna
Dołączył: 16 Lis 2005
Posty: 244
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 20:27, 13 Gru 2005 Temat postu: |
|
|
dla mnie druid zawsze był słabną postacią zmiana kształtów jest dobra ale mi nigdy nie podpasowała... ja jakośnigdy nie lubiłem pchać sięwręcz a zmiana kształtów to wymusza... JA wolę przyzwać potwora niż się nim stac:P
|
|
Powrót do góry |
|
|
Enshissa
Elissa - Czarodziejka
Dołączył: 12 Gru 2005
Posty: 72
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Silverymoon
|
Wysłany: Wto 20:38, 13 Gru 2005 Temat postu: |
|
|
Każda postać może być ciekawa i jedyna w swoim rodzaju. To zależy teraz tylko od tego jak ją gracz poprowadzi! Jeżeli chodzi tylko o pd i zdobywać kolejne poziomy by zabijać coraz więcej mocniejszych i potężniejszych wrogów to już nie jest gra, a męczarnia! Najlepiej zero fabuły, a same walki... =/
|
|
Powrót do góry |
|
|
|