Klasy, walki w DnD a realizm

Nemesis

No z tą ilością bugów mogę się zgodzić, ale jednak nie podzielam waszego zdania o potworkach. Jeśli potraficie stworzyć postać z 16 atakami mieczem, to zazwyczaj MP potrafi stworzyć ogra z 32 atakami z mieczem. Wierzcie mi, jako swojego czasu łowc bugów (ku uciesze moich mp.. Very Happy

) znalazłem przerózniejsze rzeczy do zabijania graczy. Bo przecież jeśli ty masz 2000 kamieni Ioun (Piotrek nie przesadzaj) to byle który ogr także.
Ale ogólny zarys walk dnd jest nudnawy, o ile nie "przystrojony" w interesujące opowiadanie o rzece krwi, czy nawet poddaniu się przeciwnika.
Ile pomysłów MP tyle różnorakich walk i jeśli traficie na dobrego MP tak dobra będzie też sesja.
No ale oczywiście możecie zawsze przerywać mu, wtrącać cholernie śmieszne kawały itp....

Farna

Moim zdaniem walka jest ciekawa jak się walczy. ktoś biegnie coś wybucha.. Jak się wprowadza otoczenie.. Wtedy jest fajnie:D

Enshissa

Ale pamietajmy, że sama gra nie polega tylko na walce. Według mnie powinna być przedewszystkim fabuła, bo walka za walką może być strasznie monotonna.

Farna

KAżdy tak myśli a tylko znam jednego MG który tak potrafił i niestety nie mam okazji z nim grac.. Może jak ty jesteś z warszawy a znasz jakiegoś takiego to powiedz, z chęcią skorzystam:P

Enshissa

Muszę Cię zmartwić Farna, ponieważ nie jestem z Warszawy Wink

Ale wracając do pierwotnego wątku: zazwyczaj tak jest, że główną rzeczą jaką się zajmują gracze w D&D jest walka! A szkoda.